czwartek, 28 lutego 2013

"Byle dalej - w 888 dni dookoła świata"

"Indii opisać się nie da i potwierdzi to każdy, kto kiedykolwiek postawił stopę w tym kraju. Indie trzeba powąchać, trzeba ich dotknąć, posmakować, wsłuchać się w nie, zapatrzeć w barwne korowody ludzi. To nie jest po prostu kolejny kraj, z odmienną kulturą, religią czy mentalnością. To są Indie. Nie próbujemy nawet tego definiować, bo się po prostu nie da. Przymiotnik "indyjski"to jedno z najbardziej pojemnych, wieloznacznych i pełnych sprzeczności słów na świecie. 
 
Naturę Indii najlepiej oddaje charakterystyczne kręcenie głowami, które każdy Hindus ma we krwi. Jedyny w swoim rodzaju płynny ruch szyją, delikatnie naśladujący znak nieskończoności, stanowi reakcję na niemal każde skierowane do nich słowa. Oznacza potwierdzenie? Aprobatę? Sympatię? Zdziwienie? Zadowolenie? Niepewność? Można się zastanawiać w nieskończoność. Czy do świątyni w tą stronę? Kiwanie. A może w tamtą? Kiwanie. Jutro nastąpi koniec świata? Kiwanie ..."
 
Marta Owczarek & Bartek Skowroński "Byle dalej w 888 dni dookoła świata.", Świat Książki 2012, str. 97 - 98
 
 
 
Na okładce książki można przeczytać: "Byle dalej - od nudy, rutyny, codzienności", ale coś mi się wydaje, że Marta i Bartek nie mogliby się nudzić niezależnie od lokalizacji. Polubiłam ich, spodobał mi się ich apetyt na przygody, poczułam niedosyt (za mało o Indiach!). Więc czytałam dalej i oglądałam setki zdjęć na ich stronie: http://byledalej.waw.pl/blog/. Fajnie, że coraz więcej zapaleńców stać na porzucenie małej stabilizacji i wyprawę w nieznane. I super, że dzielą się tym z nami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz