piątek, 26 października 2012

Ostatni dzień lata? czyli kobieta o piłce

Przed chwilą Miłość Mojego Życia zauważył błyskotliwie, że mamy dziś ostatni dzień lata. A ja, blondynka, zaczęłam się szczebiotliwie zastanawiać, jak to w tym roku jest i dlaczego lato tak długo trwało ...
 
Pewnie Wy od razu domyślilibyście się, że chodzi o wyczekiwany koniec 4-letniego prezesowania Grzegorza Lato. Dziś na Prezesa Zarządu PZPN (Polskiego Związku Piłki Nożnej) wybrany został Zbigniew Boniek! Mimo zaklęć Oceany Endless Summer się właśnie skończyło. Czy ktoś zanuci: "A mnie jest szkoda lata ...".
 
Słowem wkręcił mnie. Znowu. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że nie jestem zagorzałym kibicem piłki nożnej, tylko po prostu kobietą, a poza tym właśnie odliczałam łyżeczki kaszki dla Mojego Największego Skarbeczka. Ale od czasu do czasu Miłość Mojego Życia tłumaczy mi cierpliwie, kolejny raz, co to jest "ekstraklasa" i dlaczego ma tyle "kolejek". A moje uczucie do Niego jest tak głębokie, że z szacunkiem i zrozumieniem ustępuję miejca przed telewizorem, żeby spokojnie obejrzał ważny mecz, nawet kiedy na innym kanale emitowana jest słodka komedia romantyczna.
 
Choć nigdy pewnie nie zapomnę meczu Polska - Szwecja, do którego tak radośnie szykował się przez tydzień. Poustawiał sobie w zasięgu ręki piwko i chipsy i majestatycznie zajął strategiczne miejsce na kanapie. Po czym zasnął snem sprawiedliwego już w trakcie reklam przed meczem. Nie miałam sumienia go budzić ... (Miłość Mojego Życia jest też krótkodystansowcem jeżeli chodzi o nocne maratony filmowe w kinie. Już po kilku minutach po zgaszeniu świateł muszę martwić się jak stłumić zbyt głośne chrapanie. I jak tu Go nie kochać : -)   
 
A wracając do piłki - ostatnio nawet kolega z pracy, otoczony gronem zdumionych słuchaczek, przez długie dwa kwadranse tłumaczył genezę odwiecznego konfliktu kibiców Polonii i Legii, no i symboliczne przesłania haseł na transparentach. Hasła owe, kojarzone powszechnie z wulgaryzmami, są jednakowoż przecież finezyjne, przesycone metaforyką i zaangażowane politycznie(!). 
 
 
 
Podczas gdy wszyscy cieszą się, że w rankingu FIFA (Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej) Polacy awansowali na 54 miejsce, mało kto wie o tym, że Polki zajmują 32 pozycję! Jeśli nie wierzycie, że mamy także kobiecą ekstraligę zajrzyjcie na stronę: http://www.kobiecapilka.pl/. Chyba zacznę kibicować drużynie o wdzięcznej nazwie Pogoń Women ze Szczecina.
 
Możecie również przekonać się, że kobieca piłka nożna może być piękna (w co ja nigdy nie wątpiłam), czytając o tym, jak powstawał niemiecki kalendarz z piłkarkami i oglądając zdjęcia: http://www.fussballerinnenkalender.de/, http://www.hanter.pl/ciekawostki/14167/Kobieca-pilka-nozna-moze-byc-piekna.html, http://menstream.pl/galerie/niemieckie-pilkarki-w-kalendarzu-2012-g348190.html.
Mucha nie siada!
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz