środa, 23 stycznia 2013

Jak bym się nie ubrała

Słowo się rzekło ... kobyłka u płota ...
 
Oto kilka propozycji stylizacji jackpot, które absolutnie do mnie nie przemawiają.
 
Może mentalnie jestem skostniałą, niereformowalną modowo staruszką, ale w ten sposób nie zestawiłabym kolorów, fasonów i faktur. A gdyby ubrał mnie tak jakiś profesjonalista - prekursor - stylista, to z pewnością czułabym się fatalnie, nie mówiąc już o tym jak śmiesznie bym wyglądała.  
 
propozycja nr 1
 
Spódnica z domieszką jedwabiu Amainy
 
propozycja nr 2
 
Jedwabne spodnie Tapira
 
propozycja nr 3
 
Sukienka Harperi
 
A która z tych propozycji Wam się najbardziej niepodoba?
 
zdjęcia ubrań ze strony: http://www.jackpotshop.com

5 komentarzy:

  1. Dwójkę jeszcze jakoś bym przeżyła.

    xoxo
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienka z propozycji 3 wygląda bardzo nieatrakcyjnie. Co to za kolor??
    Co do jakości ubrań, też z przykrością obserwuję rosnący jej spadek. Sprawiłam sobie t-shirt Candela, który po upraniu wygląda równie szmatławie jak koszulki z tanich sieciówek. Nie wiem jak można żądać za taki produkt 200zł? Ja zapłaciłam za nią 70% mniej, ale uważam, że nie jest warta nawet tych pieniędzy.
    Pozdrawiam ciepło, Kasia R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie szara Candela powyciągała się i poobracały jej się szwy :[ eh...

      Usuń
  3. rzeczywiście stylizacja 1 i 2 zupełnie jakby ktoś ubrał się po ciemku ;-)
    masakra
    akurat tę sukienkę ze stylizacji 3 bym przeżyła :-)
    pozdrawiam
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
  4. szczerze? wszystkie są beznadziejne :D ale najgorsza jest z nr 1.

    OdpowiedzUsuń